Relacja z XI Wyścigu im. Marka i Zbyszka – Cyclocross Wielkopolska 2019

Fot. Wielkopolskie Towarzystwo Krzewienie Kultury Fizycznej


Było słonecznie i emocjonująco!

39 zawodników na rowerach górskich, a w tym 5 kobiet (duża absencja chorobowa usprawiedliwiona telefonicznie i mailowo? ) oraz 33 przełajowców to całkiem niezła frekwencja.
Do ilości dodać należy jakość. Emocje związane z wyścigiem były fantastyczne.
Trasa na TKKF-ie stwarza niepowtarzalną dla innych lokalizacji możliwość obserwowania rywalizacji niemal na całej rundzie. Dzięki temu odczucia zawodników szerokim strumieniem spływają na kibiców.
Górale rywalizowali zgodnie z regulaminem 40 min + jedno okrążenie,  natomiast wszyscy zawodnicy na rowerach przełajowych (także kat. Junior!) jechali 10 min dłużej. Analizując czasy nie jesteśmy w stanie stwierdzić, który rower okazał się szybszy. Na pewno grubsza opona lepiej trzyma na zakręcie, ale na schodach „amortyzator” robi swoje (dodatkowy kilogram do dźwigania)

Jak przebiegała rywalizacja?
Wśród „górali” od początku tempo dyktował Piotr Marciniak, jednak za jego plecami przez cały wyścig trwała ostra rywalizacja o podium. Ostatecznie niższe stopnie obsadzili Rafał Łukawski i Piotr Przybył. Wśród pań zdecydowanie od startu odjechała Karolina Dopierała, pokazując wychowankom, że jeszcze trochę pracy przed nimi.
Warto w tym miejscu wyróżnić postawę jednej z zawodniczek. W ferworze przedstartowych przygotowań, gdzieś zawieruszyły się buty SPD. Wątpliwości, co do zasadności startu w tym wyścigu, zostały rozwiane stwierdzeniem, że może i trzeba będzie trochę uważać przy pedałowaniu, ale za to łatwiej będzie pokonywać podbiegi. Pochwalamy takie podejście do rywalizacji ?
Przełajowcy wystartowali o godz. 12.30 i tak jak można było przewidzieć, przez pierwsze 6 rund w czołówce następowały szybkie zmiany. Macie Kycler i Adam Deska, rywalizujący w Elicie, dostarczali kibicom wielu wrażeń. Ostrzyliśmy sobie zęba na ciekawą rozgrywkę do samego końca, jednak los pokazał, że w tej dyscyplinie, oprócz nogi i techniki, potrzeba jeszcze odrobiny szczęścia. Na 6 rundzie Adam Deska złapał ,,kapcia” – i było po zabawie…
W tym wyścigu również dość pechowo zakończyła się rywalizacja w kat. Masters – Artur Spławski, walczący o podium, podczas podbiegu dość pechowo zaatakował murek dobijając koło i równieżna 6 okrążeniu zakończył rywalizację.
Ostatecznie w Elicie tryumfował Maciej Kycler , drugi był Krystian Kruk a 3 miejsce zajął Bartłomiej Oleszczuk.
Kat. Masters wygrał Sławomir Spławski, drugi był Filip Bogucki a trzecie miejsca zajął Piotr Nowacki.

Pozostało już tylko przygotować się do finału naszego cyklu. Finał nastąpi w Skokach 10 marca, gdzie poznamy zwycięzców poszczególnych wyścigów oraz Klasyfikacji Generalnej.

Zapraszamy!!!